Представляю вашій увазі фрагмент наукового дослідження, магістерську роботу "Художники в часі війни, конфлікт в Донбасі" / ARTYŚCI WOBEC WOJNY – KONFLIKT W DONBASIE, яку написав Віталій Шупляк / Vitalii Shupliak, студент Університету Артистичного в Познані / Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu (Wydzial Edukacji Artystycznej) Magisterska praca dyplomowa napisana pod kierunkiem: dr hab. Izabeli Kowalczyk prof. ndzw. UAP)
Rozdział
5. Wybrane prace współczesnych ukraińskich artystów z lat 2014 – 2015
Lubomyr
Tymkiw
Niektórzy z artystów byli zmuszeni zostać w strefie
konfliktu, niektórzy wyemigrowali. Inni nawet z najbardziej oddalonych części
Ukrainy wyruszyli na wojnę z prorosyjskimi separatystami, broniąc suwerenności
i niepodzielności swego państwa. Przykładem jest Lubomyr Tymkiw urodzony we
Lwowie w 1975 roku. Ukończył studia magisterskie na Wydziale Konserwacji
Zabytków, a następnie podjął studia doktoranckie na Wydziale Historii Sztuki we
Lwowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Artysta mieszka i pracuje we Lwowie.
Praktyka artysty, poety, krytyka sztuki i badacza ukraińskiej starożytnej
sztuki sakralnej znajduje swoje miejsce poza ramami instytucjonalnymi i,
dosłownie, poza środowiskiem fizycznym. Artysta tworzy w środowisku
internetowym w formie dziwnych i dowcipnych blogów/wystaw wirtualnych, a także
poprzez stałą korespondencję z artystami z całego świata. Każdy komunikat
wizualny (listy, pocztówki) artysta delikatnie i nie zawsze zauważalne
modyfikuje „ingerencją” rysunków, napisów lub kolaży. W połączeniu, powyższe
dwa obszary jego twórczości tworzą trzecie pole działalności, galerię-garaż Tymutopiyapres
na dziedzińcu domu artysty. Galeria funkcjonuje od 7 maja 2011 roku. To
właśnie tam, w samym sercu mieszkalnej dzielnicy na obrzeżach Lwowa, Tymkiw
sporadycznie wystawia pocztówki, listy i kolaże powstające w wyniku
korespondencji z innymi artystami, a także nagrywa wideo dla swoich wirtualnych
projektów. (20.Liza German,
Maria Lańko, Lubomyr Tymkiw, [w:] openarchive.com, http://openarchive.com.ua/timkiv/,
(dostęp: 01.03.2016)
19 marca 2015 roku Lubomyr Tymkiw został
zmuszony do wzięcia udziału w wojnie w Donbasie. Trafił do Lysyczańska, miasta
w obwodzie Lugańskim, do fabryki przerobionej na wojskową bazę. Chociaż artysta
nigdy nie odbywał służby wojskowej, już po miesiącu studiów i treningów trafił
do batalionu piechoty na froncie, gdzie przebywał i mieszkał w okopach. Tam, w
jednym z nieużywanych okopów, stworzył pracownię, w której w wolnym czasie
tworzył pocztówki.
10.
Lubomyr Tymkiw, Pokojowi pokój, kolaż na kartonie po amunicji, 2015.
Artysta nie przestał tworzyć nawet w
najbardziej trudnych okresach przebywania na froncie. Korzystał z podręcznych
materiałów i kontynuował robienie pocztówek. Za tło do kolaży posłużył mu szary
techniczny karton od opakowania po amunicji zespolonej. Fragmentów amunicji
artysta używał do inkrustacji. Przy tworzeniu kolaży posługiwał się
opakowaniami i etykietami po produktach spożywczych, opakowaniami po wyrobach
tytoniowych czy obrazkami z wizerunkami świętych i dziecięcymi rysunkami
otrzymanymi od wolontariuszy.
Różnorodność rozmiarów kartek potwierdza
indywidualność każdej z nich i zaprzecza szablonowości wykonania. Niektóre kartony
mają naturalnie ścięte narożniki, czym przypominają portrety trumienne i
wizualnie korelują z rysunkami trumny zrobionymi na pocztówkach. Warto
zaznaczyć, że duża część amunicji pozostała wyprodukowana w czasie Związku
Radzieckiego. Kartony używane przez artystę zawierają często z tylnej strony
instrukcję użytku, zdobioną graficznymi ilustracjami z czasów radzieckich.
Artysta świadomie wchodzi w dialog z zastanym materiałem. W taki sposób
materiał, który zazwyczaj zostaje zniszczony, pozostaje utrwalony i staje się
eksponatem w galerii sztuki. W pracach często pojawiają się symbole
chrześcijańskie, takie jak krzyż, obecne są również symbole narodowe Ukrainy,
herb czy flaga. Pojawiający się element opakowania wyrobów tytoniowych, z
czarnym napisem „ZABIJA”, staje się pewnego rodzaju naklejką z napisem
„PRIORYTET” naklejaną na kopertę. Artysta na swój własny sposób dokumentuje
wojnę. Nie „zapisuje” jej w sposób dosłowny czy realistyczny, w sposób
kontrastowy dla dokumentacji wojskowej fotografii. Mimo to, sposób ten dobitnie
ukazuje okropności wojny.
Jak mówi Tymkiw: „Nie chciałem robić dokumentacji
wojny, zrobiłem tylko parę zdjęć. Wojna jest bardzo specyficzna, daleka od
takiej, jaką my znamy i wyobrażamy sobie na podstawie filmów. Możesz
nienawidzić wojny, ale ona wciąga w siebie, uzależnia, zmienia. Sztuka dała mi
możliwość, bym nie został pochłonięty całkowicie, umożliwiła mi oderwanie sie
od wojennej codzienności. Miałem cel: zrobienie wystawy Pokojowi pokój,
dla której zacząłem robić pocztówki. Materiał, który wykorzystałem w
pocztówkach również był dla mnie bardzo inspirujący. Moje prace nie
dokumentują, są swego rodzaju poezją wizualną, w której próbowałem bardziej
sarkastycznie podejść do problemu wojny i krytykować tę negatywność, która dla
niej jest charakterystyczna” (21 Rozmowa
przeprowadzona z Lubomyrem Tymkiwem przez Vitalija Shupliaka w dniu 08.05.2016.
)
Stworzone kartki Tymkiw wysyłał na swój adres domowy
we Lwowie, jako adresata wpisując: Mail Art Museum. Część kartek była wysyłana
również znajomym artysty. Każda z nich zawiera także znaczki i stemple pocztowe
z miasta Siewierodonieck, które staje się częścią pracy.
Tymkiw, jako zwykły
żołnierz „wysyła” kule wrogowi, a pozostałość, czyli opakowanie od kul, jako
artysta wysyła w formie pocztówek do swoich przyjaciół. W wyniku tego powstaje
sytuacja dualistyczna. We współczesnym świecie coraz rzadziej wysyła się
pocztówki, jeśli już, to raczej drukowane, a nie ręcznie robione. Ten typ
czynności kojarzy się raczej z przyjemnymi wakacyjno-świątecznymi chwilami. Typ
„widokówki” autorstwa Tymkiwa jest obrazem z góry interpretowanym przez
artystę, widokiem na wojnę i jednocześnie namacalnym artefaktem z miejsca
konfliktu. Artysta przywraca funkcję przedmiotu, zamieniając wartość
informacyjną pocztówki i zmieniając jej sens.
11. Fragment ekspozycji w czasowej galerii Kaponiera,
2015, Bahmutska trasa, Ługańsk, Ukraina
Tymkiw,
po stworzeniu serii pocztówek, w jednym z frontowych okopów, otworzył galerię Kaponiera,
gdzie przedstawił wystawę Pokojowi pokój. Tworząc galerię, podobnie jak
w pocztówkach, artysta pracuje z zastanym materiałem. Galeria w samym
epicentrum wojny pozostaje funkcjonalnym elementem z wojenno-strategicznym
przeznaczeniem. Artysta zamieszcza pocztówki i rysunki pomiędzy pozostawioną
bronią, amunicją w przestrzeni ukrycia. Ekspozycja staje się dialogiem pomiędzy
sztuką a wojskiem. Wystawa problematyzuje pytanie o kulturę i sztukę w czasie
wojny. W przeciwieństwie do sytuacji, która miała miejsce w Doniecku, kiedy w
wyniku wydarzeń wojskowych instytucja artystyczna IZOLACJA została
zlikwidowana i zmuszona do przeniesienia się, Tymkiw stwarza galerię, która
nadal pokazuje sztukę w strefie ogarniętej wojną. Nazwa galerii Kaponiera podkreśla
funkcję fortyfikacyjną przestrzeni, ale także w metaforyczny sposób mówi o
„bastionie sztuki” na froncie. Wojskowi towarzysze, zwykli żołnierze, stają się
widownią wystawy i otrzymują możliwość, by chociaż na chwilę oderwać się od
wojennej codzienności.